Czy jesteś w stanie zapłacić cenę z góry?

Czy jesteś w stanie zapłacić cenę z góry?Wiele osób nadal uważa, że w Polsce jest trudno zarobić na życie, a Ci którzy zarabiają więcej niż przeciętni, są oceniani jako Ci, którym się udało, albo jest to nawet ubrane w inne nieetyczne słowa, których tutaj nie wspomnę.

Aby rozświetlić całą sytuację, muszę cofnąć się o wiele lat wstecz, kiedy skończyłem 14-ty rok życia, ponieważ wtedy podjąłem decyzję, że chcę założyć zespół muzyczny.

 

I to zrobiłem 🙂

 

Od tego dnia nic już nie było takie samo.
 
Po roku intensywnych prób, które robiliśmy niemalże każdego dnia, zagraliśmy pierwszą imprezę, później drugą i trzecią itd. a po kilkunastu miesiącach okazało się, że nie mamy żadnego wolnego weekendu, pomijając post i adwent.
 
Zacząłem zarabiać całkiem dobre pieniądze w wieku 15 lat, pieniądze jakich ludzie nie byli w stanie zarobić na etacie, “zapiepszając” każdego dnia do roboty.
 
Już wtedy wiele ludzi mówiło, a ty to masz dobrze, idziesz, zagrasz zjesz, wypijesz i jeszcze pieniądze przyniesiesz i to jakie, nie widząc tego jaką cenę wcześniej zapłaciłem i płacę nadal.
 
Większość ludzi nie dostrzega właśnie tego, jaką cenę płacą na przód ludzie, którzy osiągają w życiu coś więcej niż przeciętni.
 
Od 8-go roku życia zacząłem chodzić do szkoły muzycznej, bo chciałem się uczyć grać na akordeonie – (pamiętam jak dziś, kiedy zawiesiłem na sobie pierwszy akordeon 60-cio basowy, który na stojąco sięgał mi do kolan) 😀 😀 😀
 
Myślę, że są tutaj osoby, które ten wpis czytają i pamiętają te czasy ze szkoły podstawowej, kiedy zabierali mój tornister do domu, a ja biegiem leciałem, aby mi pociąg nie uciekł….
 
Trzy razy w tygodniu jeździłem do szkoły muzycznej do Krakowa, więc po zakończonych lekcjach w w podstawówce, biegłem do pociągu i jechałem do szkoły muzycznej i wracałem do domu na 21-22 w nocy. Później jeszcze odrabianie zadań do szkoły, kąpiel i do spania.
Następny dzień – zamiast wyjść z kolegami zagrać w piłkę lub pojeździć na rowerach, ja po lekcjach siadałem i ćwiczyłem to co miałem zadane do szkoły muzycznej…
 
I to jest właśnie przykład zapłacenia ceny z góry, podjęcie decyzji z czego mogę zrezygnować, aby robić coś dodatkowego, coś co przemieniło się w pasję…
 
A więc lećmy dalej…
 
Tak mijał dzień za dniem, miesiąc za miesiącem, rok za rokiem a ja z uśmiechem na twarzy płaciłem cenę z góry, bo chciałem, bo już wtedy wiedziałem, że to mi się opłaci….
 
Oprócz tego że chodziłem do dwóch szkół, już w wieku 11 lat, zacząłem grać w Kapeli Ludowej, więc też musiałem wyłuskać kilka godzin tygodniowo na próby, oraz na weekendowe występy…
 
Tego większość ludzi później nie widzi, nie dostrzega tego wysiłku, wyrzeczeń oraz inwestycji finansowej włożonej przed…
 
Większość woli oceniać widząc efekt końcowy czyli – “Zarobione Pieniądze” wtedy właśnie pojawiają się komentarze i podteksty typu – a Ty to masz dobrze, a Tobie to się udało, a to Tobie to z nieba leci, itd.
 
Pytam w tym momencie takie osoby – a kto Tobie broni zrobić to samo – i tutaj zaczynają się wymówki typu – a bo ja to się do tego nie nadaję, a bo ja nie potrafię, a to jest dla mnie za trudne itd.
 
Wymówki, wymówki, wymówki !!!
 
Nikt mi nie powie że w Polsce nie można zarobić, nikt mi nie powie że czegoś nie można się nauczyć, bo jeżeli się chce, to wcześniej czy później znajdziesz to coś, co będziesz robić z pasją, miłością i zaangażowaniem…
 
Ale na początku musisz podjąć “DECYZJĘ” że chcesz wziąć pełną odpowiedzialność za swoje życie i jesteś gotów “Zapłacić Cenę” z góry.
 
Dalszą część mojej historii poznasz w najbliższych dniach, bo piszę ją nie po to aby się chwalić, tylko po to aby pomóc Ci wyrwać się z wyścigu szczurów, w którym być może dzisiaj bierzesz udział…
 
Po to abyś wiedział/a, że mi nic z nieba nie spadło, nic mi się nie udało, tylko na wszystko musiałem “Ciężko Zapracować”…
 

Ty również możesz, jednak nic się w Twoim życiu nie zmieni jeżeli nie podejmiesz Decyzji o zmianie swojego życia 🙂

 

skomentuj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *