⭕️Zakochaj się w tym co robisz, a nie przepracujesz ani jednego dnia dłużej… Może powiesz teraz… No jak można się zakochać w pracy… a chociażby się tak stało, to nadal będę pracował…
Wiesz co, kiedyś też nie zrozumiałem tego zdania, gdy usłyszałem go po raz pierwszy, ale był to czas, kiedy robiłem coś co mnie już męczyło, coś w czym czułem się wypalony, coś co nie dawało mi satysfakcji, bo było to coś, co zabierało mi czas i energię… i to było to, w czym nie mogłem się zakochać…
Zacząłem więc szukać…
Szukając od 2013 roku, przez pierwsze 1,5 roku napotkałem na swojej drodze różne projekty, różne biznesy i różnych ludzi, ludzi którzy często mówili jak coś robić, ale nigdy nie pokazali mi w praktyce jak to robić… i przyszedł ten dzień, kiedy to na swojej drodze spotkałem prawdziwego mentora, człowieka który był i jest wulkanem energii, człowieka który jest praktykiem a nie teoretykiem biznesu sieciowego i to był przełomowy moment… ponieważ wskazał mi właściwą drogę i pokazał w praktyce co i jak robić, aby odnieść sukces w tej branży… i myślisz że od razu się w niej zakochałem?
Nie, nie od razu…. na początku było bardzo trudno, był pot na czole, nie przespane noce, łzy bo coś nie wychodziło tak jak chciałem, a Tomasz Damian robił to z ogromną lekkością i miłością… wtedy zapytałem go jak to jest, że on się bawi tym, co dla mnie jest ogromną trudnością… i wtedy zrozumiałem, że on też na początku swojej kariery w network marketingu też miał podobnie i pamiętam jak powiedział do mnie te słowa:
Jeżeli wytrwasz ten najtrudniejszy okres i nie poddasz się to wygrasz, zaczniesz kochać to co dzisiaj jest dla Ciebie trudne, to co dzisiaj wydaje się nie do przejścia, to co dzisiaj doprowadza Cię do szału, bo nie wychodzi tak jak byś chciał… powiedział: wytrwaj i podążaj z determinacją drogą, którą Ci wskazuję, a za rok lub dwa mi podziękujesz…
I tak też się stało, nie poddałem się, chociaż były chwile, kiedy chciałem tym wszystkim rzucić, jednak byłem na tyle zaangażowany, że trudno było wrócić do tego co wkurzało mnie jeszcze bardziej i to mi uświadomiło, że idę w dobrym kierunku, że zaczynam kochać to co robię, że jest to lepsza droga niż ta, którą podążałem przez poprzednie 20 lat…
Dzisiaj po prawie 6 latach, od kiedy zacząłem przygodę z marketingiem sieciowym, moje życie z dnia na dzień staje się piękniejsze… każdego dnia poznaję fantastycznych ludzi, każdy dzień jest inny, nie ma monotonii, a najważniejsze jest to, że kocham to co robię i robię to co kocham, a to powoduje, że nie czuję się jakbym pracował, ponieważ robię to z ogromną przyjemnością tam gdzie chcę, kiedy chcę, z kim chcę i jak chcę… to ja dokonuję wyborów co, gdzie, jak i kiedy…
I na koniec tego przydługawego wpisu powiem Ci jedno, że czasem trzeba zamknąć drzwi, z których wieje silny wiatr, aby otworzyć te, z których zaświeci słońce i nikt tego z Ciebie nie zrobi, jeżeli nie podejmiesz odważnej decyzji…
Dzisiaj jeszcze nie jestem tam gdzie chcę być, ale z pewnością nie jestem tam gdzie było mi cholernie nie wygodnie, a do tego pomagam ludziom przejść tą drogę, którą sam już przeszedłem…
Teraz czas na Ciebie, jeżeli czujesz że to co robisz nie do końca jest tym, co tak na prawdę kochasz… i mówię szczerze, łatwo nie będzie, ale będzie warto…
Pozdrawiam Cię
Dla mnie jest to trudne uczę się cały czas od najlepszych jednak chcę dojść do swoich celów i nie poddaje się i nie chce poddać bo wtedy cofamy się i brak decyzji to niepodjęcie żadnego działania jest czymś najgorszym
Zgadzam się, że potrzebuję dokonać zmiany. Muszę zamknąć jedne drzwi a potem otworzyć następne i wejść do innej przestrzeni pokoju.
Jest to dla mnie trudne. Jednak nie chcę się poddać.